Luty- podsumowanie

Cześć dziewczyny :)

Jak mówi tytuł dziś podsumowanie całego miesiąca,więc zaczynamy !

Isana professional brown color- odżywka do włosów koloru brązowego,która nadaje im połysk. Odżywka było całkiem okej,dała moim włosom blask.miękkość i ułatwiła rozczesywanie.

Facellle płyn do higieny intymnej,(Rossman około 6zł)- Stosowałam go jako szampon i płyn do mycia ciała.Okazał się nie tylko delikatny ale moje włosy dzięki niemu były miękkie i rozczesywały się bez problemu.Minus to nie jest wydajny.

Maska do włosów Garnier Fructis - pisałam o niej tutaj

Balsam do włosów "darijra"- świetnie sprawdził się u mnie,wygładza włosy,są miękkie,lśniące,mięciutkie,pomga w walce z wypadaniem.

Olej Wyborny ,mieszanka oleju z pszenicy,oleju lanianego i rzepakowego.- okazał się u mnie dość dobry i na cerę i na włosy.

Ocet jabłkowy- u mnie zdobył same + jeśli chodzi włosy.

Zabezpieczanie końcówek olejek argonawy- pisałam o nim tutaj
Jak wyglądała moja pielęgnacja w Lutym?

- Myje swoje włosięta niestety codziennie ,ponieważ mam skórę przetłuszczającą i nic nie pomogło na zmniejszenie przetłuszczania(wcześniej myłam co 2dni).
Nakładałam olej na 2h czasem na całą noc,następnie myłam szamponem i nakładłam odżywkę,balsam czy też polewałam włosy płukanką octową:) Z racji tego,że moje włosy przetłuszczają się masaż wykonuję tylko przed nałożeniem oleju.

Kuracja wewnętrzna - pokrzywa

1,5 cm urosły mi włosy,łącznie od czoła to 49 cm :)




Moje włosy prezentowały się tak :

Od stycznia bardzo służyła mi ta akuratnie torebka,która kosztowała 130zł. Jest wykonana z mocnego materiału,na każdą okazję,bardzo pakowna.Świetnie sprawdza się nie tylko do szkoły,uczelnie czy pracy ale i na zakupy,mieści a4 :)

                                                             Pozdrawiam MyLady <3