Przed rozpoczęciem kuracji Izotekiem przeszukałam cały internet jak dbać o skórę, która za kilka miesięcy z mieszanej zmieni się na suchą. Bardzo się bałam tego,że będzie tak sucha,że nie poradzę sobie z makijażem studniówkowym, a usta będą bardzo spuchnięte. Przedstawiam Wam moją prostą i tanią pielęgnację, którą stosuje od początku kuracji Izotekiem i naprawdę działa.
Moja pielęgnacja nie jest wymyślana, a wręcz prosta. Opierała się na szamponie Isana Color Glanz, który okazał się delikatny, dobrze zmywał olej. Bardzo go polubiłam. Włosy po nim były lekkie, uniesione, brak przesuszonej skóry. Niestety po innych szamponach skóra była bardzo sucha. Włosy myje dwa-trzy razy w tygodniu. Odżywka kokosowa, którą kupiłam w Holandii, nie jest rewelacyjna, nie ma efektu wow. Nawilża włosy, daje uczucie lekkości, ale to zbyt mało na włosy rozjaśnione. Dobrze sprawdza się po olejowaniu. Nie mogę pominąć również cudownej maski, która działa w moim przypadku cuda, a mowa o Sleek Line! Polecam ją, a recenzję macie tutaj :Klik Na koniec raz w tygodniu na zwilżone włosy nakładam olej lniany/arganowy. Naprawdę to bardzo dobre rozwiązanie. Włosy są błyszczące, lekkie i nawilżone. Na skalp również nakładam olej, nawilżenie gwarantowane.
Pielęgnacja twarzy i ciała
Twarz: do codziennej pielęgnacji świetnie sprawdziły się kremy Gaja. Kiedy wykonuje mocniejszy makijaż najlepiej nawilża krem Nivea, nie potrzebuje żadnej bazy, on idealnie sprawdził się pod makijaż studniówkowy. Raz w tygodniu na noc nakładam na twarz olej lniany, plusem tego produktu jest to,że wchłania się w skórę. Świetnie nawilża,ujędrnia skórę i daje radę ze suchymi skórkami. Kiedy widzę,że na twarzy są suche skórki nakładam olej, a następnego dnia twarz jest znów w świetnym stanie.Zauważyłam,że po nim blizny są dużo jaśniejsze. Isana olejek pod prysznic, również gdy jestem w podróży sprawdza się najlepiej. Po zmyciu makijażu twarz jest bardzo sucha, od razu nakładam olejek Isana. Działa nawilżająco, nie podrażnia skóry. Wystarczy malutka ilość olejku ,to mój wielofunkcyjny ulubieniec. Czym zmywam makijaż? Płyn do higieny intymnej sprawdza się w przypadku kiedy nie mam ze sobą płynu do myci twarzy i ciała firmy Atopis. Płyn tej firmy delikatnie oczyszcza twarz bez efektu suchości! Moim wielkim zdziwieniem był fakt,że świetnie zmywa makijaż, bez szczypania oczu. Skóra w żaden sposób nie była po nim sucha, czy zaczerwieniona. Jest również bardzo wydajny i starcza na długo.
Ciało: Z ciałem mam większy problem, pojawiły się czerwone suche skórki i kompletnie nie wiem jak tego się pozbyć :/ . Na skórę raz-dwa razy w tygodniu stosuje olej lniany. Codziennie smaruje balsamem Le Petit Marseillais do skóry bardzo suchej. Bardzo lubię tą firmę za piękny zapach i jakość produktów. Balsam przepięknie pachnie,nawilża ciało i jest wydajny. Najważniejszą sprawę sprawują w ciągu dnia kremy do rąk. Koniecznie potrzebuje mieć jeden w torebce. Początki suchości rąk były ciężkie, ale teraz po olejowaniu jest dużo lepiej. Krem z Neutrogeny bardzo nawilża skórę i szybko się wchłania , co bardzo mi się podoba.Wydajność też jest na plus :) Evree to kolejny ulubieniec, fajnie się sprawdza, jest wydajny, ładnie pachnie i lubię mieć go w swojej torebce. Konsystencja jest gęstsza niż w przypadku Neutrogeny, więc z ilością trzeba uważać. Ja nie lubię dużych kremów, zdecydowanie wolę mniejsze. Pomadka z Nivea to mój ulubieniec pod warunkiem,że jest w wersji Classic. Na wypróbowanie skorzystałam z pomadki Neutrogena z maliną nordycką, polubiłam ją. Nawilża usta i jest wydajna. Kompletnie z tej firmy nie sprawdził się u mnie balsam do ust i więcej razy go nie kupię.
A Ty jak dbasz o swoją skórę? Jestem ciekawa!
Słyszałam, że Izotek bardzo wysusza skórę. Dobrze, że znalazłaś odpowiednie kosmetyki, które ratują Twoją skórę! Mój blog
OdpowiedzUsuńCzęsto używam firmy Isana. Mam odżywkę bezsilikonową w podobnym opakowaniu jak ten szampon i bardzo ją lubię 😊
OdpowiedzUsuńMoim suchym włosom niestety nie służą produkty kokosowe.
OdpowiedzUsuńOlej lniany uwielbiam w pielęgnacji, kiedyś też go piłam ;p olejek pod prysznic z isany bardzo lubię jest mega uniwersalny :)
OdpowiedzUsuńśliczne włosy ;)
OdpowiedzUsuńojej , dziękuję! :)
Usuńmiałam ten olejek pod prysznic stosowałam go do ciała
OdpowiedzUsuńLubię ten szampon z Isany :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tych kosmetyków, ale zaciekawiłaś mnie szamponem Isana Color Glanz :D Pozdrawiam oraz dziękuję bardzo za odwiedziny ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
O włosy nie dbam zbyt szczególnie, nie wymagają intensywnej pielęgnacji ☺
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o ciało preferuje balsamy mleczka ☺
Natomiast twarz; używam żelu do mycia twarzy liście manuka,ktory oczyszcza cerę i co za tym idzie stawiam na kosmetyki do cery wrażliwej ☺
Ten olejek z Isany używam do mycia przyborów kosmetycznych ☺
Pozdrawiam
Lili
Thanks a lot :D
OdpowiedzUsuńsuper interesting post my friend. all products sounds amazing
NEW DECOR POST | THE MILLENNIALS HOME DECOR
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Chyba nie miałam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńniemiałam nigdy tych produktów do włosó ;)
OdpowiedzUsuńolejek z isany super sprawa :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście tania pielęgnacja :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię kosmetyki od Isany, mam nawet tą czerwoną odżywkę teraz i sobie chwalę za mięciusie włoski :)
Nie znam tych kosmetyków. Choć krem z evree czeka na użycie :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w kremach z bielendy i jestem im wierna :)
OdpowiedzUsuńGreat post! x.
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio kokos przestał się sprawdzać :(
OdpowiedzUsuńOlej lniany jest super, ja do włosów go używam :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za kurację.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor włosów;)
OdpowiedzUsuńFirma Neutrogena naprawdę czyni cuda :) Przynajmniej w moim przypadku, nigdy się na niej nie zawiodłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Trzeba się wybrać do Roska :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tą pomadkę z Neutrogeny, ale się u mnie nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńmyślę, że to najważniejsze, żeby nie przesadzać z pielęgnacją, tylko wybierać mądrze i czekać na efekty. Mnie też trochę przerażałaby wizja wysuszenia skóry głowy..
OdpowiedzUsuńNie mialam zadnego z tych produktow ale chetnie wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
makeupnoprofessional.blogspot.com
Ja stawiam na naturalne kosmetyki, dzięki temu pozbyłam się wielu dolegliwości - w tym trądziku i przesuszonej skóry ciała :) Naturalne składy działają u mnie cuda, więc tym się kieruję przy wyborze kosmetyków. Super, że znalazłaś produkty dla Ciebie odpowiednie :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Evree
OdpowiedzUsuńJak dla mnie olejowanie wygrywa, a stosuje olej z czarnuszki na twarz i jestem mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI:*
Nowy post -> WWW.KARYN.PL
Ja mam kilka sprawdzonych mazideł do ciała, ale mimo to lubię eksperymentować!
OdpowiedzUsuńfajne kosmetyki ❤
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów, ale zachęciłaś mnie do tego szamponu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
U mnie olejek Isany sprawdza się rewelacyjnie do mycia pędzli. Muszę się przyjrzeć jego składowi, bo może faktycznie być fajny produktem również do oczyszczania twarzy. Na moją bardzo suchą skórę dobrze działy kremy Cetaphil, dobrze je nawilżały i regenerowały bez obciążania.
OdpowiedzUsuńOlej lniany jeden z moich ulubionych olejów w pielęgnacji włosów
OdpowiedzUsuńSama używam tych produktów i jestem zachwycona. Super post i oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuń